Pole namiotowe Brzozowy Zakątek w Olsztynie koło Częstochowy, to bardzo dobre miejsce wypadowe dla osób lubiących zwiedzać oraz miłośników pieszych wycieczek. W pobliżu mamy mnóstwo jurajskich skałek oraz ruiny piastowskiego zamku w Olsztynie, więc moc atrakcji zapewniona. Sam camping pomimo, że znajduje się pięć minut piechotą od olsztyńskiego rynku, zapewnia ciszę i spokój.
Pole namiotowe Brzozowy Zakątek w Olsztynie
Brzozowy Zakątek możemy sklasyfikować dowolnie. Dla jednych to pole namiotowe, inni powiedzą camping, a jeszcze inni agroturystyka. Nazwa nie ma znaczenia, ważne że miejscówka ma strategiczne znaczenie dla ludzi lubiących zwiedzanie oraz piesze czy rowerowe wędrówki po Jurze. Po prostu wszędzie jest blisko, dlatego w wielu wypadkach samochód może zostać na miejscu, a my mamy możliwość wyruszyć po przygodę z buta.

Fajna miejscówka
Ponieważ Brzozowy Zakątek znajduje się w samym Olsztynie, nie mamy problemów z zaopatrzeniem. Do centrum wsi jest pięć minut piechotą. Na uroczym ryneczku znajdziemy wszystko, co potrzebne począwszy od sklepów na lodziarniach kończąc. Olsztyn to niewielka, ale klimatyczna wieś, chociaż przez prawie 400 lat miał prawa miejskie. Stąd pewnie charakterem bardziej przypomina zadbane miasteczko.

Rynek w Olsztynie
Oczywiście zaopatrzenie to jedno, a atrakcje drugie. Z Brzozowego Zakątka mamy widok na zamek, więc wieczorem możemy podziwiać pięknie oświetlone wieże. Do Rezerwatu Sokole Góry jest około 3 kilometrów, tyle samo mniej więcej do skałek zwanych Góry Towarne. Dla rowerzystów jest sporo szlaków i ścieżek rowerowych. Dla głodnych 500 metrów od campingu znajduje się całkiem przyzwoita restauracja.

Zamek w Olsztynie
Jaki jest Brzozowy Zakątek
Teren campingu jest równy a podłoże piaszczyste. Nie ma żadnych problemów z rozstawieniem namiotu czy ustawieniem przyczepy. Sam camping jest podzielony na dwie części przedzielone szpalerem drzew. Zasilanie elektryczne jest całkiem przyzwoite, ale jeżeli się nie mylę, jest tylko jedna skrzynka z przyłączami.

Pole namiotowe Brzozowy Zakątek
Na campingu znajdziemy wiatę, pod którą jest kącik kuchenny i miejsce do zmywania naczyń, więc ludzie jeżdżący z namiotami mają spore ułatwienie. Są tam też stoły i ławy przy których można spokojnie usiąść i coś zjeść. Do dyspozycji jest też lodówka i naczynia.

Pole namiotowe Brzozowy Zakątek. Kuchnia

Pole namiotowe Brzozowy Zakątek. Wiata
Są też inne atrakcje. Dla małych dzieci jest mini plac zabaw, dla większych spore miejsce na ognisko, a dla koneserów murowany grill, który trochę się wali, ale swój klimat ma.

Pole namiotowe Brzozowy Zakątek. Grill

Pole namiotowe Brzozowy Zakątek. Ognisko

Brzozowy Zakątek. Plac zabaw
Do kibelka chodzimy z zegarkiem
Do kibelka chodzimy z zegarkiem, a najlepiej ze stoperem. Same sanitariaty są zadbane, a właścicielka dba o czystość oraz o to, by mydła i papieru nie zabrakło, ale pomieszczenie nie posiada żadnego okna. Może dlatego, że są tylko trzy kabiny i trzeba dbać o przepustowość przybytku, założono pułapkę. Gdy zamkniemy za sobą drzwi zapala się światło. Wtedy wciskamy stoper, ponieważ światło gaśnie po trzech minutach i zapadają egipskie ciemności.

Koedukacyjne kibelki
Za to ciepła woda w kranach jest zawsze. Można oszukać system pomroczności zostawiając otwarte drzwi do sanitariatu, albo w odpowiednim momencie wyskoczyć i pomachać. Wtedy dostajemy bonus na kolejne trzy minuty.

Łazienka
Zawsze fascynowała mnie sprawa hazardu na campingach czy polach namiotowych, gdzie są automaty z gatunku „wrzuć monetę”. To taki cud techniki z prysznicami, wrzucasz i się leje, ale wkrótce przestaje i znów wrzucasz. Myślałem, że Rumcajsówki już nic nie przebije, ale myliłem się. W Brzozowym Zakątku jest weselej.

Wrzuć monetę
Automat do żetonów uruchamiających prysznice jest przy drzwiach wejściowych. Wrzucamy żeton i pędzimy do kabiny. Tam się już woda leje, więc jeśli nie zaciągnęliśmy wcześniej zasłonki, to przy okazji zrobimy pranie. Zegar cały czas tyka, a sprytne urządzenie ostrzega nas na 30 sekund przed odcięciem dopływu wody. Niespodzianka polega na tym, że światło gaśnie minutę wcześniej, a my stajemy przed dylematem – czy ubrać się w mroku, nie przejmując się faktem, że jesteśmy namydleni, czy opuścić na golasa kabinę i machać do fotokomórki, ryzykując, że ktoś w tym czasie wejdzie. Dodatkową adrenalinę zapewnia fakt, że prysznice są koedukacyjne. Tak czy owak Brzozowy Zakątek to Hilton w porównaniu z Tabaszową.

Prysznic
Pole namiotowe Brzozowy Zakątek warte polecenia
Jak dla mnie Brzozowy Zakątek jest całkiem fajną miejscówką. Na głowę bije Podlesice, na których zawsze jest głośno, a imprezy trwają do rana. Dodatkowym atutem Brzozowego Zakątka jest cena pobytu. Bardzo przystępna. Oczywiście, to że można przyjechać z psem, jest dodatkowym atutem. Za płotem ośrodka zaczyna się lasek, więc zwierzak ma swoją toaletę nieopodal i bez kłopotu.
6 thoughts on “Pole namiotowe Brzozowy Zakątek w Olsztynie”